Online — jestem po prostu Eliza.
Offline — to już zupełnie inna historia…
Trochę kokieteryjna, bardzo zmysłowa i zdecydowanie nie taka, o której zapomina się następnego ranka.
Wiem, jak stworzyć atmosferę, w której serce zaczyna bić szybciej, a myśli — przyjemnie się plączą.
Zauważysz to od razu: w moim głosie, w sposobie chodzenia, w tym, jak patrzę.
Niby niewinna. A jednak… nie do końca.
Nie obiecuję ci show.
Ale mogę sprawić, że po tym spotkaniu zwykłe dotyk już nigdy nie będzie taki sam.
…Nie jestem słodka dla wszystkich — jestem słodka dla tych, którzy potrafią smakować pragnienie.
Napisz do mnie, kochanie ????