Nie jestem fantazją.
Jestem spełnieniem.
Kiedy zamkniesz drzwi, świat przestaje istnieć. Zostaje tylko ona – chwila, napięcie, zapach skóry, smak ust.
Moje towarzystwo to coś więcej niż ciało. To energia, która oplata Cię powoli… i nie wypuszcza.
Luksus? Oczywiście.
Dyskrecja? Zawsze.
Ale przede wszystkim – autentyczność. Uśmiech, spojrzenie, zapach perfum i dotyk, który zostaje na Twojej skórze nawet wtedy, gdy mnie już nie ma.
Nie spiesz się.
Zdejmij ze mnie słowa.
Pozwól sobie na więcej, niż zwykle dopuszczasz.